Hej!
W tym poście chciałabym trochę opisać wam moje życiowe motto. Nie jest nim mój tytuł posta, a: ,,Nic nie dzieje się przypadkiem...!". Tak to jest prawda, trzeba tylko w to uwierzyć. Każdy dzień, minuta, sekunda naszego życia jest ,,zapisana" u Boga, on wie, co zrobimy, zna wszystkie nasze czyny, całą naszą przyszłość. Zaplanował sobie nasze życie, a teraz je tylko przeżywamy. Wielu z was może mówić, że się mylę. Oczywiście każdy ma swoje zdanie i nie chce w to wnikać. Mój cytat przydaje mi się w różnych trudnych sytuacjach. Dajmy przykład; rzuci mnie chłopak, okej, będę smutna, ale gdyby to był ten jedyny, zostałabym z nim dłużej. Związek się rozpada, bo tak już miało być... więc to nie przypadek! Warto podnieść się i iść dalej, mieć nadzieję na nowy dzień, bo warto!
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiecie. Od razu przepraszam, że trochę dziwnie to napisałam, chodzi mi o budowanie zdań itp, ale jestem już strasznie zmęczona, coś odezwało się we mnie, że muszę napisać ten post, mam nadzieje, że zrozumiecie, co chciałam wam powiedzieć. Jestem bardzo ciekawa waszych opinii, więc nie krępujcie się, piszcie co myślicie ;) żyje się raz!
Dobranoc; )
W tym poście chciałabym trochę opisać wam moje życiowe motto. Nie jest nim mój tytuł posta, a: ,,Nic nie dzieje się przypadkiem...!". Tak to jest prawda, trzeba tylko w to uwierzyć. Każdy dzień, minuta, sekunda naszego życia jest ,,zapisana" u Boga, on wie, co zrobimy, zna wszystkie nasze czyny, całą naszą przyszłość. Zaplanował sobie nasze życie, a teraz je tylko przeżywamy. Wielu z was może mówić, że się mylę. Oczywiście każdy ma swoje zdanie i nie chce w to wnikać. Mój cytat przydaje mi się w różnych trudnych sytuacjach. Dajmy przykład; rzuci mnie chłopak, okej, będę smutna, ale gdyby to był ten jedyny, zostałabym z nim dłużej. Związek się rozpada, bo tak już miało być... więc to nie przypadek! Warto podnieść się i iść dalej, mieć nadzieję na nowy dzień, bo warto!
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiecie. Od razu przepraszam, że trochę dziwnie to napisałam, chodzi mi o budowanie zdań itp, ale jestem już strasznie zmęczona, coś odezwało się we mnie, że muszę napisać ten post, mam nadzieje, że zrozumiecie, co chciałam wam powiedzieć. Jestem bardzo ciekawa waszych opinii, więc nie krępujcie się, piszcie co myślicie ;) żyje się raz!
Dobranoc; )
Ja zrozumiałam. Pocieszyłaś mnie po rozstaniu z chłopakiem. Dziękuję Kochana ! : )
OdpowiedzUsuńoo zgadzam się z tobą w 100% ! i wszystko zrozumiałam, bo uważam tak samo^^
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem i się z Tobą zgadzam. ;)
OdpowiedzUsuńzrozumiałam...fajne motto:)
OdpowiedzUsuńJak robisz takie zdjęcia? Chodzi o te ramki takie jak u ankyl ; D
OdpowiedzUsuńW photoscape
UsuńTeż mam podobne motto:) Przynajmniej w sensie tak jak w wypowiedzi:)
OdpowiedzUsuńCześć, zdaje mi się, czy to samo motto miał Św. Tomasz z Akwinu?
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz, widać, że jesteś wrażliwą osoba.
Zapraszam do mnie, choć tematyka trudna. Jednak bez ryzyka nie ma zabawy.
Blog jest o orientalnej nazwie http://odpady.blog.pl
Pozdrawiam.
Napisane do rzeczy, popieram w 100% :)
OdpowiedzUsuńNo to powiem tak. Ja bardzo zgadzam się z Twoim motto i mam dokładnie takie samo na co dzień :)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na konkurs na moim blogu ;*
Ja też popieram :) Ciekawe to motto ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, i zapraszam do siebie! ;)
Popieram cię, też jestem zdania, że wszystko ma sens, i nic nie dzieje się przypadkiem :) W końcu Bóg wie co robi :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoim motto ;)
OdpowiedzUsuńja się zgadzam w stu procentach ! To, co się wydarzy, to wszystko Bóg sobie zaplanował. Nic się nie dzieje bez przyczyny, po prostu Bóg tak chciał i tak jest :}
OdpowiedzUsuńJa się nie zgodzę. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, to czysty przypadek. Jesteśmy istotami myślącymi, i wiemy co to dobro, a co zło. My wybieramy drogę, która będziemy podążać. Nie Bóg! Okeej? Takie jest moje zdanie.
OdpowiedzUsuń