Hej!
Sama nie mogę uwierzyć, ale wstałam dziś o 5.45! Było to spowodowane celem, jaki sobie wyznaczyłam, a mianowicie postanowiłam wybrać się na spacer. Kiedyś uwielbiałam wychodzić rano na dwór, albo jeździć rowerem gdy ulice świeciły pustkami. Ptaszki śpiewały, tylko ja, aparat i słuchawki na uszach
♥.
Wyjście uważam za udane! Widziałam mnóstwo ptaków, niestety nie udało mi się ich uchwycić^^.
|
Aparat odmawiał posłuszeństwa. Po kilkudziesięciu próbach nareszcie się udało nastawić dobrą jakość! |
|
Jak widać, śniegu nie mało. Ciekawe kiedy stopnieje? |
|
Jak wychodziłam było jeszcze ciemnawo. |
|
Polecam wszystkim (o ile wstaniecie^^).
Ps. Zdjęcia zostały wykonane aparatem CANON A580
Świetne zdjęcia, ja tak tylko wcześnie wstawałam w wakacje jak miałam iść biegać, hahaha :p a teraz i tak musze się przyzwyczaić do wczesnego wstawania o 6 bo ferie się konczą :)
OdpowiedzUsuńnie lubię wcześnie wstawać, zdecydowanie nalezę do tych osób, które mogą spać non stop :)
OdpowiedzUsuńCo do śniegu to u mnie podobnie jest z jego ilością. Bardzo chciałabym, aby była już wiosna! :D
A jeżeli chodzi o odżywkę to nie masz czego żałować. :)
chyba też wybiorę się na taki spacer, czemu nie? Trzeba próbować nowych rzeczy.
OdpowiedzUsuńładnie tutaj, będę zaglądać, a Ciebie zapraszam do mnie:
inaczejznaczypomojemu.blogspot.com
O! Podziwiam ja bym nie wstała :) Chociaż kiedyś wstawałam jeszcze wcześniej, tyle, że było to na wakacjach i to słońce zachęcało do wstania ;D A teraz zimno ;/
OdpowiedzUsuńja chyba bym nie wstała o takiej godzinie. ;o
OdpowiedzUsuńmi się wydaje że ta zima się nigdy nie skończy:(
OdpowiedzUsuńJa już mam dosc tej zimy;/
OdpowiedzUsuńJa raz poszłam na spacer o 4 rano xxDD
OdpowiedzUsuńTaki spacer z rana dobrze robi ;D
Ogólnie podoba mi się blog ;) Obserwuje !;D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie wychodziłam na taki poranny spacer, ale może to być super doświadczenie ;) W lato będzie jeszcze fajniej.
OdpowiedzUsuńja bym w życiu nie wstała tak wcześnie ;3
OdpowiedzUsuńSzalona jestes :) U mnie dziś wstanie o tej porze byłoby nie możliwe bo niewiele wcześniej się położyłam do snu. Ja mogłabym tak wcześnie wstac bez większej przyczyny, ale wlecie, nad morzem.. tak to jest coś :)
OdpowiedzUsuńhehe...ja wstałam o 12 xd
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia^^
Poranny spacer zawsze spoko:) Jednak to nie dla mnie jestem zbyt wielkim śpiochem!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie spacery :) Fajnie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńja tez mam tak dużo śniegu :3
OdpowiedzUsuńO której?! :O Choćby ściany srały, mury pękały i rozpoczynała siętrzecia wojna za nic nie wstałabym w niedzielę tak rano! xD
OdpowiedzUsuńu mnie tyle samo śniegu :( też jestem ciekawa kiedy zniknie
OdpowiedzUsuńświetny blog! obserwuję i liczę na to samo ;)
OdpowiedzUsuńbulion-pamietnik.blogspot.com
Hej, przepiękny wystrój bloga! (tło, nagłówek)
OdpowiedzUsuńU mnie śnieg już niestety stopniał, pozostawiając po sobie jedną wielka pluchę. Nie znoszę takiej pogody :(
pozdrawiam,
karmelowe-ciastko.blogspot.com
Ładne zdjęcia. Ja sobie nastawiłam alarm w telefonie na 6, ale mi nie zadzwonił albo ja go nie usłyszałam ^^
OdpowiedzUsuńPiękny nagłówek bloga *.*
OdpowiedzUsuńHahah, 5.45 - never.
ile śniegu *.*
OdpowiedzUsuńCałusy, Aria ♥
Jak słyszysz ptaszki, jak masz słuchawki na uszach XD?
OdpowiedzUsuńNie no, ogółem poranne spacerki są fajne. Szczególne te całkowicie wczesne, gdy pustkami wieje w okolicach *___*
http://naffowo.blogspot.com
Jakie ładnie zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńU mnie już zaczął topnieć:) Jupi!
OdpowiedzUsuńspoko masz bloga będę zaglądać
OdpowiedzUsuńWkurza mnie już ten śnieg;<
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia:)
Ja to mam problem wstać na 7.20 a co dopiero 5 xD
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu prawie nie ma,a ulice to sam asfalt.
Piękne zdjęcia.
nagłówek cudowny :)
OdpowiedzUsuńU mnie już chlapa jest :/
OdpowiedzUsuńU mnie samo błoto ;/
OdpowiedzUsuń