Dziś spodlałam się z moją dobrą kumpelą. Pojechałyśmy do galerii w której trochę się przymuliłam. Strasznie chciało mi się spać, mimo tego, że co chwila popijałam colę. To pewnie przez tą pogodę, nie lubię jej! Gdy wracałyśmy nagle wybuchła ogromna ulewa, a następnie na niebie pojawiły się pioruny, wiedziałam, że to nie żarty. Pędem pobiegłyśmy do mojego domu, na szczęście suche^^
Tak zleciał mi dzień. Jednak niestety nic nie kupiłam, a marzył mi się kapelusz którego chyba nigdy nie znajdę!
Bluzka z poniedziałkowych zakupów (House 20zł) |
Ja też przez taką duchotę jestem całkowicie wypompowana, wczoraj usypiałam na stojąco! -.-'
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz, a co do podkładu hmm... to w ostatnich dniach po prostu opaliłam się na słońcu i w ogóle nie używam podkładu, nie męczę skóry niepotrzebnymi pudrami, tylko codziennie kremuję twarz, aby nie była sucha. A jak czasami moja skóra nie wygląda dobrze to używam podkładu z Avonu
OdpowiedzUsuńswietna bluzka! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki ; )
UsuńA u mnie dziś dosyć chłodno :)
OdpowiedzUsuńZapraszam u mnie konkurs :)
ładna bluzka. ja nie dość, że nie mam jakiejkolwiek energii to i humoru :(
OdpowiedzUsuńŁadna bluzka ; ]
OdpowiedzUsuńBranoc
OdpowiedzUsuńBluzka jest świetna. ;)
OdpowiedzUsuńJa też chodzę jakaś przymulona :/
OdpowiedzUsuńNic mi się nie chcę robić : /
Ładna bluzka :))
śliczna bluzka;)
OdpowiedzUsuńoo, widzę nowy nagłówek! zajebisty;D