czwartek, 12 lipca 2012

Z Natalką

Hello!
Dziś spodlałam się z moją dobrą kumpelą. Pojechałyśmy do galerii w której trochę się przymuliłam. Strasznie chciało mi się spać, mimo tego, że co chwila popijałam colę. To pewnie przez tą pogodę, nie lubię jej! Gdy wracałyśmy nagle wybuchła ogromna ulewa, a następnie na niebie pojawiły się pioruny, wiedziałam, że to nie żarty. Pędem pobiegłyśmy do mojego domu, na szczęście suche^^

Tak zleciał mi dzień. Jednak niestety nic nie kupiłam, a marzył mi się kapelusz którego chyba nigdy nie znajdę!

Bluzka z poniedziałkowych zakupów (House 20zł)
Czuję się jakby wyparowała ze mnie cała energia...Odwiedzę wasze blogi i idę spać^^

11 komentarzy:

  1. Ja też przez taką duchotę jestem całkowicie wypompowana, wczoraj usypiałam na stojąco! -.-'

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za komentarz, a co do podkładu hmm... to w ostatnich dniach po prostu opaliłam się na słońcu i w ogóle nie używam podkładu, nie męczę skóry niepotrzebnymi pudrami, tylko codziennie kremuję twarz, aby nie była sucha. A jak czasami moja skóra nie wygląda dobrze to używam podkładu z Avonu

    OdpowiedzUsuń
  3. A u mnie dziś dosyć chłodno :)
    Zapraszam u mnie konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ładna bluzka. ja nie dość, że nie mam jakiejkolwiek energii to i humoru :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też chodzę jakaś przymulona :/
    Nic mi się nie chcę robić : /
    Ładna bluzka :))

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna bluzka;)
    oo, widzę nowy nagłówek! zajebisty;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Motywują mnie do działania :)